Przy kominku siedziałyśmy nie raz
Ogień oswietlał twoja dobrą twarz
Za oknem spadały brązowe kasztany
A ty opowiadałaś baśnie nieznane
Czas szybko mija i my mijamy
Za oknem taki zimny pada deszcz
Nikt już nie pamieta twych baśni
nieznanych
Może tylko ja i brązowe kasztany?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz